Dobrą taktyką jest gra „na Mojżesza” czyli podzielenie się na 2 grupy od samego początku. Dzięki temu przeciwnicy też prawdopodobnie podzielą się na 2 grupy, a więc da nam to większe szanse na zachowanie przy życiu większej liczby jednostek na koniec tury, a finalnie na przetrwanie bitwy i czas na uleczenie.

Balistami zawsze w pierwszej kolejności atakujemy szybsze jednostki. W pierwszym przypadku najpierw atakujemy lekkie, a na koniec ciężkie.
W drugim przypadku najpierw atakujemy konne, a dopiero później ciężkie. Dzięki temu mamy większe szanse że ciężkie jednostki do nas nie dotrą i zdążymy je zabić. Oczywiście zawsze bijemy tą samą jednostkę aż zginie!

#1

#2

Pamiętaj, że jednostki lekkie, ciężkie i konne posiadają umiejętność Kontakt. To specjalna zdolność jednostek wojskowych, która sprawia, że ​​zaatakowana jednostka zawsze odpowiada na ataki znajdujące się w jej zasięgu. Dlatego zawsze odsuwamy się o minimum 1 kratkę od atakowanej jednostki.

Gdy po przeciwnej stronie znajdują się Balisty, warto atakować je w takiej kolejności, ponieważ jest duże prawdopodobieństwo że zginą zanim nadejdzie ich tura na atak. (będę miał więcej screenów to dorzucę)

#1

#2

#3

Strategia jaką przyjmiemy podczas walki dużo też zależy od ukształtowania terenu. Taktyka „na Mojżesza” nie zawsze się sprawdza. Np:

• Jeśli mamy duże jezioro na dole mapy – staramy się za nim schować.
• Jeśli wszystkie jednostki przeciwnika (lub prawie wszystkie) ruszyły jedną stroną mapy np górą, my uciekamy w przeciwną stronę aby wydłużyć drogę dojścia do nas czyli w dół.
• Jeśli w jednej części mapy np u góry jest dużo lasu a przeciwnik to jednostki lekkie, uciekamy w dół zabierając mu możliwość bonusu obrony w krzakach i drzewach.
• Jeśli w jednej części mapy np na dole jest dużo skał, a przeciwnik to jednostki ciężkie, uciekamy w dół aby zabrać mu możliwość bonusu obrony na równinach (trawce).

Wrzucę screeny jak będę miał 🙂